Drugi post dzisiaj i coś naprawdę dobrego – indyjskie curry z ziemniaków i kalafiora o egzotycznej nazwie aloo gobi, które zestawiłam z pieczonym łososiem. Mimo, iż smaki tych elementów pochodzą z zupełnie różnych części świata, razem komponują się świetnie i stanowią pyszny, zdrowy i sycący obiad. Koniecznie spróbujcie!

Składniki:
  • 300 g fileta z łososia,
  • 400 g dobrych ziemniaków,
  • 400 g kalafiora (mała główka)
  • 1 duża cebula,
  • płaska łyżeczka kurkumy,
  • płaska łyżeczka nasion gorczycy,
  • płaska łyżeczka kminu rzymskiego,
  • pół łyżeczki imbiru,
  • świeża natka pietruszki,
  • cytryna,
  • masło,
  • sól i pieprz cytrynowy,
  • opcjonalnie wiórki kokosowe.
Przygotowanie:

Cebulę kroimy w piórka. W głębokim garnku rozgrzewamy kopiastą łyżkę masła. Cebulę wrzucamy na masło, dokładnie mieszamy z kurkumą, gorczycą, kminem i imbirem i podsmażamy przez 5 minut na średnim ogniu.
Gdy cebula się podsmaża, przygotowujemy ziemniaki obierając je i krojąc w średnią kostkę (ok. 2 x 2 cm). Solimy wszystko i pieprzymy, następnie zalewamy ok. 300 ml wody i przykrywamy. Dusimy razem ok. 10 minut. W tym momencie możemy też dodać 2 łyżki wiórków kokosowych.
W tym momencie powinniśmy już mieć rozgrzany piekarnik do 190 stopni. Przygotowujemy łososia skrapiając go sokiem z cytryny i obficie posypując solą i pieprzem cytrynowym. Zawijamy go w folię aluminiową i pieczemy 20 minut.
Po 10 minutach od wrzucenia do garnka ziemniaków dorzucamy do nich podzielonego na małe różyczki kalafiora. Dusimy wszystko razem pod przykryciem 10 minut, próbujemy i w razie potrzeby dosalamy lub pieprzymy. Zdejmujemy pokrywkę i kontrolując miękkość warzyw i poziom wody jeszcze trochę gotujemy (mniej więcej do czasu, aż łosoś dojdzie w piekarniku). Z wody powinien pozostać lekki sosik. Jeśli będzie za rzadki – odparować, jeśli wody będzie za mało, dolać. Wszystko robimy na oko aż do momentu, w którym warzywa nie będą ani za twarde, ani za miękkie (razem gotowanie samych ziemniaków i kalafiora będzie wynosić 20-25 minut). Pod koniec gotowania do garnka wrzucamy garść świeżo pokrojonej natki pietruszki.
Z podanej ilości składników wychodzą 2 porcje łososia oraz 3-4 porcje aloo gobi.
Gorąco zachęcam do wypróbowania tej fuzji smaków. Taki obiad jest naprawdę fajną alternatywą dla 'zwykłych’ ziemniaków i schabowego 😉 Aloo gobi można oczywiście podawać z innymi dodatkami lub jako samodzielne danie.
Smacznego!

(function(i,s,o,g,r,a,m){i[’GoogleAnalyticsObject’]=r;i[r]=i[r]||function(){
(i[r].q=i[r].q||[]).push(arguments)},i[r].l=1*new Date();a=s.createElement(o),
m=s.getElementsByTagName(o)[0];a.async=1;a.src=g;m.parentNode.insertBefore(a,m)
})(window,document,’script’,’https://www.google-analytics.com/analytics.js’,’ga’);

ga(’create’, 'UA-92187595-1′, 'auto’);
ga(’send’, 'pageview’);

Cieszę się, że tu jesteś i że interesują Cię moje treści! Bądź na bieżąco i:

- polub moją stronę na Facebooku TUTAJ
- dołącz do mojej grupy Zadbane i zaradne mamy :)
- śledź kadry z naszego życia i moje kulinarne poczynania na Instagramie TUTAJ
- inspiruj się ze mną na Pinterest TUTAJ
- A jeśli jesteś lub chcesz zostać użytkownikiem Thermomixa, koniecznie śledź mój Thermomixowy profil Magda M. i TM TUTAJ