Hej hej! 🙂
Dziś na blogu post wyjątkowy – bo już setny! Złożyło się świetnie, bo w weekend przypadły urodziny Szefuncia i zgodnie ze złożoną sobie samej obietnicą, niezależnie od terminu porodu postanowiłam mu upiec wyjątkowy tort 🙂 Cudownie czekoladowy, rozpływający się w ustach, przepyszny tort z Maltesersami, Wygląda i smakuje świetnie i stanowi niebywałą ozdobę urodzinowego stołu.

Przepis pochodzi stąd, poddałam go tylko drobnym modyfikacjom, ponieważ moja tortownica ma chyba 24 cm, a nie 20, dlatego też po upieczeniu pierwszego blatu trzeba było 'powiększyć’ drugi. W przepisie podam składniki, których użyłaBYM ja, gdybym jeszcze raz piekła ten tort w standardowej, małej tortownicy 24 cm.
Składniki na blat ciemny:

  • 75 g gorzkiej czekolady
  • 75 g masła
  • 75 g cukry pudru lub drobnego cukru do wypieków 
  • 2 duże jajka, w temperaturze pokojowej
  • 75 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na blat jasny:

  • 75 g białej czekolady
  • 75 g masła
  • 75 g cukry pudru lub drobnego cukru do wypieków 
  • 2 duże jajka, w temperaturze pokojowej
  • 75 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na krem:

  • 500 ml śmietany kremówki 30%
  • 1 łyżka kawy zbożowej
  • 350 g mlecznej czekolady, połamanej
  • 2 łyżki cukru pudru
Do dekoracji i uzasadnienia nazwy 😉 :
  • ok. 300 g cukierków Maltesers
Przygotowanie:
Dzień wcześniej przygotowujemy krem. W garnuszku doprowadzamy do wrzenia śmietanę, po czym zdejmujemy ją z ognia i mieszamy z pozostałymi składnikami. Co jakiś czas mieszamy i czekamy aż ostygnie, po czym na noc zostawiamy w lodówce.
Kolejnym etapem jest upieczenie ciasta. W garnku roztapiamy masło, po czym dodajemy do niego posiekaną czekoladę. Roztapiamy, mieszamy i odstawiamy, żeby trochę ostygło. W międzyczasie jajka ubijamy na puszystą, jasną masę z cukrem. Kiedy czekolada z masłem nie będzie już gorąca, dolewamy ją do masy jajecznej, ciągle mieszając. Do mieszaniny dodajemy ekstrakt waniliowy, a następnie przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, ubijając przez chwilę na najniższych obrotach (u mnie są bardzo niskie) lub mieszając. Pieczemy w 175 stopniach przez 25 minut w wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy. Tak samo postępujemy z dwoma blatami. Ja ten ciemny upiekłam z mniejszej ilości składników (50g czekolady, itd.) i wyszedł za niski. Dlatego też proponuję zwiększoną o 50% ilość składników, wtedy blat wychodzi piękny, równy i piecze się w sam raz.

Przedostatnim etapem jest dokończenie przygotowanego dzień wcześniej kremu. Dobrze schłodzony ubijamy na najwyższych obrotach aż do uzyskania kremowej konsystencji. UWAGA żeby nie przebić, bo się zwarzy i zepsuje. Ubitym kremem (ok. 60%) przekładamy blaty, a resztą dokładnie obsmarowujemy tort na całej powierzchni.

'Wisienką’ na naszym torcie są przekrojone na pół i ułożone na kształt pasków cukierki Maltesers. Nie dość, że są przepyszne, to jeszcze wyglądają świetnie! Niestety ich dostępność jest marna i swoje opakowanie zamówiłam przez internet. Ale było warto 🙂

Tak prezentuje się tort w całej okazałości 🙂
A tak wygląda po przekrojeniu. Smaku opisać się nie da, trzeba spróbować, gorąco zachęcam do wypróbowania tego przepisu!
Taki oto tort dostał od nas w tym roku Tatuś i zasłużył na niego w stu procentach, bo Majka ma najlepszego Tatę na świecie 🙂

(function(i,s,o,g,r,a,m){i[’GoogleAnalyticsObject’]=r;i[r]=i[r]||function(){
(i[r].q=i[r].q||[]).push(arguments)},i[r].l=1*new Date();a=s.createElement(o),
m=s.getElementsByTagName(o)[0];a.async=1;a.src=g;m.parentNode.insertBefore(a,m)
})(window,document,’script’,’https://www.google-analytics.com/analytics.js’,’ga’);

ga(’create’, 'UA-92187595-1′, 'auto’);
ga(’send’, 'pageview’);

Cieszę się, że tu jesteś i że interesują Cię moje treści! Bądź na bieżąco i:

- polub moją stronę na Facebooku TUTAJ
- dołącz do mojej grupy Zadbane i zaradne mamy :)
- śledź kadry z naszego życia i moje kulinarne poczynania na Instagramie TUTAJ
- inspiruj się ze mną na Pinterest TUTAJ
- A jeśli jesteś lub chcesz zostać użytkownikiem Thermomixa, koniecznie śledź mój Thermomixowy profil Magda M. i TM TUTAJ