Cześć!
Dziś rzecz o włosach - mojej ulubionej części mnie! Do napisania tego posta skłoniła mnie Iza z Fragmentatora. Już kilka razy zbierałam się do napisania czegoś o włosach, wreszcie się udało. To na pewno nie koniec. A to kilka słów o moich włosach i ich historii :)
1. Jaki masz kolor włosów?
Mój naturalny kolor to ciepły średni brąz.
2. Czy to jest twój kolor marzeń? Jeśli nie, to jaki?
Na pewno jest to kolor, który mi pasuje. Kiedyś farbowałam włosy na czarno, z 5 lat schodziłam z tego koloru, w końcu farbować przestałam, a od jakiegoś czasu używam henny Khadi w kolorach orzechowy brąz i ciemny brąz. Zastanawiam się nad zafarbowaniem na chłodny, ciemny brąz, ale ciągle nie mogę się zdecydować :)
3. Pozwalasz włosom wyschnąć naturalnie, czy stosujesz suszarkę?
Latem moje włosy zawsze schną same, w chłodniejszych okresach, ponieważ przeważnie myję włosy wieczorami, podsuszam je trochę, bo zostawione sobie samym, gdy są mokre, łatwiej się niszczą.
4. Jaki jest twój największy włosowy problem?
Moje włosy są niesforne. Rozczesane wyglądają ładnie, ale już za 5 minut są poplątane i każdy z nich żyje swoim życiem :) Rosną powoli, co bardzo mnie wkurza.
5. A co w nich lubisz najbardziej?
Hmm... Chyba to, że z racji ciemnego koloru i tego, że są zdrowe, ładnie się błyszczą. Lubię też ich długość (chociaż mogłyby być dłuższe).
6. Ulubiony szampon?
Alterra z granatem. Ewentualnie aloesowy szampon Cien z Lidla. Jest z limitowanej edycji i na pewno, jak pojawi się tam ponownie, zrobię sobie zapas :)
7. Ulubiona maska lub odżywka?
Odżywki: Nivea Long Repair, Garnier Oleo Repair, Garnier Awokado i Masło Karite. Maska Kallos Latte.
8. Idealna długość włosów?
Długie - dłuższe niż za łopatki, maksymalnie do pasa. O takie na przykład:
9. Najciekawszy włosowy gadżet to...
Szczotka Tangle Teezer i pączek do wypełniania koków.
10. Największa włosowa wpadka?
Kiedyś raz na jakiś czas bardzo chciałam iść w loczkach do szkoły. Raz na całą głowę zainstalowałam wałki do trwałej (te cieniutkie). Rano wyglądałam jak baranek ;) A włosy z długich zrobiły się do brody ;)
W pewnym momencie robienia zdjęć do posta ktoś zaczął bardzo dopominać się mojej uwagi :)
Wszystko bym zmieniła w swoich włosach poza kolorem, niestety natura się nie popisała, są cienkie i słabe.
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są piękne, szczerze zazdraszczam:)
Ja swoje wlosy bardzo lubie; co bym w nich zmienila... nic... zmienilabym jedynie to, zeby poswiecac im wiecej swojej uwagi ;)
OdpowiedzUsuńOj ja bym zmieniła długość! Kiedyś ktoś namówił mnie na cięcie na krótko i od tamtej pory zapuszczam... Moja wymarzona długość na teraz to choćby do ramion!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci pięknych włosów. :) Ja nawet jak byłam w szkole podstawowej, nigdy nie miałam bardzo długich włosów, nie wytrzymywałam i coś wymyślałam czyt. skracałam. A im jestem starsza tym krótsze fryzury :( bo robię się leniwa i ma być wygodnie i bezproblemowo.
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu swoim i pomysłodawczyni zabawy za odpowiedzi na pytania. Pytania możesz przekazać dalej jeśli zechcesz. :) sesja włosowa super a Skarb na ostatnim zdjęciu cudowny :)
Śliczne zdjęcie z "biedroneczką" :-).
OdpowiedzUsuńZazdroszczę dziewczynom o pięknych włosach. Ja mogę jedynie pomarzyć. Cienkie, wypadające- to moja największa zmora. No i dodatkowo łapią wszelaką wilgoć z otoczenia i wyglądam wtedy jak pudel ;)
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy :) Ja moje też lubie, zwłaszcza za cierpliwe znoszenie przeróżnych zabiegów które im funduję od farbowania po prostowanie ;)
OdpowiedzUsuńTeż brałam udział w tym wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuń