Pierwsze kroki w przedszkolu – przygotuj na nie dziecko i siebie!

Adaptacja – tak fachowo określa się pierwszy pobyt dziecka w przedszkolu. Może trwać tydzień, miesiąc, a u młodszych dzieci dwa miesiące. Wszystko jest zależy od dziecka. Przede wszystkim należy pamiętać, że najważniejsze jest dziecko i na nim należy się skupić. Niestety, nie zawsze tak jest. Rodzic często z troski i miłości trochę utrudnia pierwsze kroki w przedszkolu dziecka. Oto kilka rad które pomogą w pozytywnej adaptacji Twojego dziecka w przedszkolu. Przygotowała je specjalnie dla nas pedagog Joanna Malinowska – kto ją zna, ten wie – najlepsza szczecińska przedszkolanka z prawdziwego powołania.

Jak przygotować siebie i dziecko do przedszkola?

 

Przygotowania

 
Często rodzice zapominają o znaczeniu tego czasu. Oczywiście łatwiej jest przygotować wszystko za dziecko, ale jaka to atrakcja, kiedy dziecko nie może w tym pomóc. Gwarantuję Ci, że jeśli zaangażujesz dziecko do przygotowań, od razu po przekroczeniu progu placówki maluch poczuje się jak super przedszkolak i nie omieszka pochwalić się pani, że samodzielnie przygotowało się do przedszkola. Niech dzieci same wybierają rzeczy do przedszkola – oczywiście pod czujnym okiem rodzica. Wszystko róbcie wspólnie! Niech dziecko zna swoje rzeczy i wie co ma w woreczku. Niech w nową przygodę zabierze swojego najlepszego przyjaciela, np. misia. 
 

Stres

 
Zazwyczaj jest większy u rodziców niż u dziecka. Warto wcześniej uprzedzić dziecko co będzie się działo w przedszkolu. Opowiedzieć o tym jakie są posiłki, zachęcić wizją nowych zabawek, super pań i dzieci oraz mocą dodatkowych atrakcji. Jeśli rodzic powie, że do przedszkola chodzą same zuchy i żałuje, że nie może chodzić do przedszkola, to dziecko poczuje się jeszcze pewniej. Proponuję zabawę w przedszkole albo zwykłą rozmowę. Jesteśmy dorośli – hamujmy swoje emocje, bo to odbija się na dziecku. Zbyt duży szum też nie pomoże, bo przecież jeśli rodzic obiecuje mi lody, prezenty – to jak w tym przedszkolu musi być, że muszę być taki dzielny żeby na to zasłużyć? Dzieci to małe osoby, na dodatek bardzo mądre – należy o tym pamiętać.

 

Krótkie rozstania

 
Sprawa niebywale ważna, żegnamy się krótko i odchodzimy z uśmiechem, wszelkie próby wydłużenia tego czasu to jak wpadanie w pułapkę. Im dłużej trwa rozstanie tym jest ono trudniejsze dla dziecka. Należy podejść do tego jak do czynności, która będzie wykonywana codziennie – czyli krótko, zwięźle i na temat. Buziak, 'miłego dnia’, 'baw się dobrze’, KONIEC! Jeśli jednak nastąpi sytuacja kryzysowa to trudno – nie pierwszy raz Twoje dziecko płacze, a to w końcu dla niego trudna sytuacja. Oddajemy więc dziecko nauczycielowi i wychodzimy. Gwarantuję Ci, że po 5 minutach Twój maluch nie będzie pamiętał już o sprawie. Jeśli jednak zdecydujecie się na próby uspakajania dziecka – czeka was pół godziny płaczu, krzyku, a skończy się odczepieniem dziecka od Ciebie przez nauczyciela na siłę. I tutaj należy spojrzeć na to z drugiej strony – strony nauczyciela. Nauczyciel widzi dziecko po raz pierwszy, chce je przywitać, pomóc, poznać, jednak przez takie zachowanie, staje się agresorem, który oddziela je od mamy czy taty na siłę. I jak tu polubić taka osobę? Po zamknięciu drzwi nauczyciel zawsze się stara pomóc dziecku, przytula, zachęca do zabawy – nie należy tego zaburzać. 

Samodzielność

 
Ćwiczmy ją codziennie. Wiem, że szybciej jest ubrać dziecko i sama zrobisz to lepiej, ale każdy aby dojść do perfekcji musi ćwiczyć. Jak dumne będzie z siebie dziecko gdy powie, że potrafi ubrać samo kapcie, a Krzysiu jeszcze nie? Z drugiej strony, jak zdołowane będzie dziecko jeśli zobaczy, że inne dzieci już to potrafią, a tylko on potrzebuje pomocy pani? Nie zawsze rodzicielska troska oznacza coś dobrego. A im dziecko bardziej samodzielne – tym lepiej poradzi sobie w przedszkolu.

 

Czas powrotu do domu

 
Ważne, żeby był ustalony wcześniej i jasny dla dziecka, np. 'odbiorę Cię dzisiaj po obiadku’ i należy dotrzymać słowa! Na początku warto odbierać dziecko szybciej, bo samo przekroczenie progu przedszkola to i tak wielki stres. Nie należy zostawiać dziecka od razu na leżakowanie, dlatego, że usypianie nawet w domu jest często problemem – co dopiero w przedszkolu. Ważne, by być w tym okresie pod telefonem. Zdarza się, że dzieci ciężko przechodzą rozstanie z rodzicami i należy odebrać dziecko np. po godzinie. Ale są to naprawdę nieliczne przypadki. Warto kontynuować ten wspaniały dzień również w domu np. poprzez wspólne pieczenie ciasta i wykonanie rysunku, który będzie wspomnieniem dnia w przedszkolu.

 

———————————————–
 
Oto pięć rad które na pewno pomogą Twojemu dziecku, ale wszystko zależy od Ciebie i Twojej kreatywności. Pamiętaj, że najważniejsze są MIŁOŚĆ i WSPARCIE. Powodzenia! 🙂
 
My już w poniedziałek zaczynamy wyjątkową przedszkolną przygodę. Trzymaj za nas kciuki! A ja trzymam kciuki za Ciebie i Twojego przedszkolaka!
 
Wyprawka jeszcze nie gotowa? Przeczytaj i pobierz gotową listę do wydruku!
 
 
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu
adaptacja w przedszkolu

Cieszę się, że tu jesteś i że interesują Cię moje treści! Bądź na bieżąco i:

- polub moją stronę na Facebooku TUTAJ
- dołącz do mojej grupy Zadbane i zaradne mamy :)
- śledź kadry z naszego życia i moje kulinarne poczynania na Instagramie TUTAJ
- inspiruj się ze mną na Pinterest TUTAJ
- A jeśli jesteś lub chcesz zostać użytkownikiem Thermomixa, koniecznie śledź mój Thermomixowy profil Magda M. i TM TUTAJ