Hej! 
Zdarza się, że brakuje Wam motywacji do ćwiczeń? Poznajcie moje 3 sposoby, które pomagają mi przełamać 'niechcemisizm’ i zachęcają do dalszej pracy nad sylwetką.

# 1 ZDJĘCIA PORÓWNAWCZE

Kiedy już coś osiągnęłaś w temacie odchudzania, fajnie jest zobaczyć efekty swoich wysiłków nie tylko przed lustrem. Nic tak nie pokaże nam zmiany jak zdjęcia sylwetki przed i po – naprawdę warto co jakiś czas zrobić sobie zdjęcie w całej krasie, a później porównać je z późniejszym. Dla mnie to olbrzymia dawka motywacji! Lubię też oglądać czyjeś przemiany. Pozwalają mi uwierzyć, że jeśli się chce, to naprawdę można wszystko!
Niezwykła metamorfoza! Też dążę do takich efektów 🙂

#2 FAJNE CIUCHY DO ĆWICZEŃ

Kobiety kochają zakupy. Jakiekolwiek. Wiesz to, prawda? Mnie przyjemność sprawia nawet wyjście do Biedronki. Nie musimy zaopatrzać się w super profesjonalny sprzęt, żeby ćwiczyć. Ważne, żeby ubrania do ćwiczeń były po prostu wygodne. A jeśli są ładne i trafiają w nasz gust – dużo chętniej będziemy w nie wskakiwać. Czy to kolorowe i rzucające się w oczy stroje, czy gustowne, stonowane legginsy i dopasowane topy – wszystko, w czym czujemy się dobrze zda egzamin. Ważne też są dobrze dobrane buty – znacznie zmniejszają ryzyko kontuzji.
Super strój, prawda?
Buty kocham miłością wielką. Te sportowe również. Do ćwiczeń wybieram oryginalne, kolorowe modele. Świetne bury do ćwiczeń znajdziecie tu: http://www.butydobiegania.pl/

#3 ĆWICZENIE W SKĄPYCH UBRANIACH

Brzmi absurdalnie, co? Zauważyłam jednak po sobie, że im więcej wylewającego się ciałka widzę podczas ćwiczeń, tym bardziej chcę się go pozbyć! Latające sadełko naprawdę motywuje mnie do tego, żeby nad nim pracować! Muszę się go wreszcie pozbyć! Dlatego nie hołduję zasadzie 'Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal’. Ma być żal! Dlatego ćwiczę w wygodnej spódniczce do tenisa, albo krótkich spodenkach i w sportowym staniku. Nie, nie jest mi zimno, bo treningi, które wykonuję szybko i skutecznie mnie rozgrzewają 🙂
A Wy, jakie macie sposoby na zmotywowanie się do ćwiczeń?

Cieszę się, że tu jesteś i że interesują Cię moje treści! Bądź na bieżąco i:

- polub moją stronę na Facebooku TUTAJ
- dołącz do mojej grupy Zadbane i zaradne mamy :)
- śledź kadry z naszego życia i moje kulinarne poczynania na Instagramie TUTAJ
- inspiruj się ze mną na Pinterest TUTAJ
- A jeśli jesteś lub chcesz zostać użytkownikiem Thermomixa, koniecznie śledź mój Thermomixowy profil Magda M. i TM TUTAJ